Nowy ksiadz byl spięty jak prowadzil swoja pierwsza mszę w parafi, więc
prosil koscielnego zeby mógl do wina dolać kilka kropelek wódki, aby się rozluźnic. I tak się stalo. Na drugiej mszy zrobil tak samo i czul się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócil do pokoju znalazl list:
DROGI BRACIE
-Następnym razem dolej kropelki wódki do wina, a nie odwrotnie;
-Na poczatku mówi się "Niech bedzie pochwalony", a nie "kurwa mac"
-Jezusa ukrzyzowali Żydzi, a nie Indianie, i ukrzyzowali, a nie zajebali,
-Maria Magdalena byla jawnogrzesznica a nie kurwa
-Kain nie ciagnal kabla, tylko zabil Abla,
-Jezus byl pasterzem a nie pierdolonym domokrazca!
-Po zakończeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjezdza po poręczy.
-Krzyz trzeba nazwać po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasz mówic "ten skurwysyn"
-Na krzyzu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12;
-Jest 12 apostolów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli ida do piekla, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludze klaskali byla imponujaca ale tańczyć makarene i
robić "pociag" to przesada;
-Oplatki sa dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj ze msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-A na koniec mówi sie Bóg zaplać a nie Ciao
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to bylem ja, Biskup.
Offline
Dobre : hehe podobało mi sie! tez coś dam od siebie pare krótkich :
1. Wychodzi baca przed chałupę, przeciąga się i wola:
- Jaki piękny dzionek!
A echo z przyzwyczajenia:
- ... Mać, mać, mać...!
2. Baca z gaździną jadą w pole:
- Słuchojcie no baco - zagaduje gaździna - coś mi się wydaje, ze nasa Maryś jest w ciązy.... tylko jak to mozliwe? Chłopaka ni mo, na potancówki nie chodzi, w nocy śpi z nomi...
- A bo z womi tak zowse - zdenerwował się baca - w nocy się porozkrywata, dupy
powypinata i po ciemku poznaj która cyja...
3. Szkoła.Lekcja.Nauczycielka sprawdza pracę domowa:
- Masza masz pracę domową?
- Nie mam
- Dlaczego?
- Bo pomagałem tacie w pracy
- Dobra 2 siadaj! A ty Aniu masz pracę domową?
- nie mam, bo musiałam pomóc mamie przy obiedzie
- dobrze 2 siadaj! A ty masz pracę domową?
- nie mam
- Dlaczego?
- Wczoraj mojego brata wypuścili z więzienia, gdzie siedział 15 lat za morderstwa i była taka balanga...
- Myślisz, że mnie nastraszysz! Siadaj - cztery.
Offline
Member
Dobre ale ja znam lepszy:P
Przychodzi chłopak 15letni do burdelu i mówi, że chciałby sobie poruchać, a klijentka mu na to, że jest za młody
- Idź potrenuj na dziuplach w drzewach w lesie i przyjdź jak będziesz mial 18 lat
Przychodzi pełnoletni juz po 3 latach. I mówi chcę poruchac. Dobra idz do kasy zaplacic i wejdz do pokoju nr 13
Wchodzi a tam lezy zajebista brunetka. Mówi do niej klękaj. Ona kleka a on jest pizde z buta w łeb.
Co ty robisz człowieku dlaczego mnie bijesz? Sprawdzam czy nie ma szerszeni.!
Offline
Babcia pyta wnusia ;
-wnusi co to jest sex
wnus pomyslał chwile i powiedział babci;
-sex to takie wieeeelkie sranie
kiedy babcia była chora ostatnie namaszczenie, przy spowiedzi ksiadz sie pyta w koncu babci;
-a jak za młodości u pani było z sexem?
-aaaa codziennie nawet i pare razy w Ziemniakach, w burakach w krzakach
no wszedzie gdzie popadło
Offline
Pewnego dnia nauczycielka wchodzi do klasy i spostrzega, że ktoś napisał na tablicy słowo penis bardzo małymi literami. Odwraca się w poszukiwaniu sprawcy, lecz nikogo nie znajduje. Szybko ściera wyraz i rozpoczyna zajęcia. Następnego dnia wchodzi do klasy i tym razem zauważa wyraz penis napisany większymi literami i znów sytuacja się powtarza, nie znajdując winnych rozpoczyna zajęcia. I tak przez około tydzień, zawsze po wejściu do klasy znajdowała to okropne słowo napisane coraz większymi literami. W końcu pewnego dnia, wchodząc do klasy spodziewała się zostać przywitaną tym samym słowem napisanym na tablicy, jednak tym razem zauważyła napis:
- Im więcej go trzesz, tym większy się staje.
Wsadzili 70 letniego dziadka do więzienia. Dziadek wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
- Za co cię posadzili dziadygo?
- Za figle.
- Za jakie k*rwa figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie!
- To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio.
- Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi.
Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wku**ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią:
- Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.
Offline